W piątek 12 marca w 33 Bazie Lotnictwa Transportowego w Powidzu wylądował amerykański samolot B-1B. To było pierwsze w historii lądowanie takiej maszyny w Polsce oraz pierwsze jej  ,,gorące tankowanie” w Europie.
Wizycie tej towarzyszyli przedstawiciele Sztabu Generalnego Wojska Polskiego z generałem Rajmundem Andrzejczakiem  na czele a także gen. broni Steven Basham zastępca Dowódcy Amerykańskich Sił Powietrznych  w Europie i Afryce. Generał Basham w swoim wystąpieniu zaznaczył „Dziś pierwszy raz bombowiec B-1 wyląduje w Polsce, by dowieść naszego zaangażowania na rzecz stabilności w regionie i ciągłego doskonalenia wielonarodowego zespołu”. Oprócz tego w wydarzeniu wzięli udział: gen. broni pilot Jan Śliwka (I Zastępca Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych), gen. bryg. pil. Wojciech Pikuła (dowódca 3 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego), płk. pil. Krzysztof Szymaniec (dowódca 33 Bazy Lotnictwa Taktycznego.

B1-B Lancer to jeden z głównych przedstawicieli lotnictwa strategicznego USA. Warto zaznaczyć, ze jest on podstawą triady nuklearnej (w uproszczeniu triada nuklearna to uzupełniające się komponenty przenoszenia broni jądrowej w jej skład wchodzi lotnictwo, pociski balistyczne oraz okręty podwodne mogące wystrzeliwać pociski z głowicami jądrowymi). Wprawdzie rozwiązania konstrukcyjne B1-B sięgają zimnej wojny, to samolot ten pozostanie w służbie przez kilka najbliższych dekad – komentuje wydarzenie Artur Nowak z Zakładu Bezpieczeństwa i Obronności Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.